Jestem nietypową gospodynią domową.
Dlaczego nietypową?
Bo mam świra na punkcie gadżetów.
Uwielbiam się nimi otaczać, używać ich w każdym momencie swojego życia w kuchni.
Nie wyobrażam sobie życia bez trzepaczki, którą traktuję niejednokrotnie sosy i miarek na 1 cup, 1/2 cup, 1/3 cup i 1/4 cup :)
Nie wyobrażam sobie także obiadu bez drewnianej łopatki i ulubionej chochelki do zupy.
A to wszystko dlatego, że bardzo lubię gotować wygodnie, sprawnie, szybko, przy użyciu moich ukochanych gadżetów.
Poszukuję więc ciągle nowych inspiracji mimo, że powoli brakuje mi miejsca w szafkach i szufladach.
Ale na to też mam rozwiązanie - potrzebuję większej kuchni ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz